HGSS
Zauważyliście, że mnie nie ma? Ja robię to z trudem. I to, że w tej chwili tu jestem, jest wynikiem wyłącznie mojej bardzo silnej woli (tjaa). Bo zamiast grzecznie studiować. Zamiast zajmować się blogami. Zamiast czytać książki. Zamiast cieszyć się z czegoś tam w świecie... Ja spędzam cały czas przy czymś jednym, nie do ogarnięcia. Na razie próbuję przejść na odwyk i obejrzeć odcinek jakiegoś serialu, ale mam z tym problem, bo stałam się nałogowcem. Uzależniłam się od jednego fan fiction związanym z Harrym Potterem. Dlatego obawiam się, że wrócę, gdy to skończę. Mam nadzieję, że dokonam tego cudu dzisiaj. To opowiadanie ma 1655 (!) stron A4, a ja jestem ledwie na 1131. I nie mogę, po prostu nie dam rady się oderwać. Uwierzycie, że to była moja pierwsza myśl po przebudzeniu? HGSS. Nic więcej mi nie potrzeba. Może niech to słońce przestanie mi tak świecić w okno... http://hgssbezcukru.blox.pl/html