Posty

Wyświetlam posty z etykietą moda

Co jest z tymi sklepami?

Obraz
Nie jestem slow , nigdy nie byłam i zapewne jeszcze trochę potrwa, nim uda mi się wejść w ten nurt. Nie jestem też minimalistką. Jestem zwyczajną konsumentką, która wydaje pieniądze z przyjemnością, ale w granicach swoich możliwości finansowych. Dlatego też nie widzicie na moim blogu nieustających hauli (jak ja nie lubię tego słowa!), czy comiesięcznych wishlist . Staram się być świadoma moich wydatków i żyć jakością - nie ilością. Z moim Niemcem bardzo mocno nad tym pracujemy i muszę przyznać, że on również dostrzega zalety takiego nastawienia. Jest jednak jeden problem - w dzisiejszych czasach bardzo o to trudno. Ostatnio spędziłam kilka godzin w Poznaniu. Akurat zaczął się okres wyprzedażowy, a ja miałam pieniądze, więc pomyślałam, że sobie coś kupię. I tu zaczęły się schody. Miałam dość konkretny plan: konturówka do ust pasująca do mojej szminki Chanel, kupno po raz drugi mojego rozbitego różu z Inglota oraz zakup letniej kurtki/płaszcza. Czegoś cienkiego, co uchroni mnie przed

Osoba, która mnie inspiruje: Coco Chanel.

Obraz
Wiecie, że Coco Chanel miała na imię Gabrielle? Wiecie, że wychowywała się w sierocińcu prowadzonym przez zakonnice? Wiecie, że była biseksualna? Żadna z tych rzeczy nie sprawia jednak, że Chanel inspiruje mnie jak mało kto. Faktem jest, że zachwyciło mnie jej podejście do tego, co "wypada" i wiara we własne siły. To ona była królową mody i doskonale zdawała sobie z tego sprawę. Ona decydowała, co się nosi, a co jest passé. I po dziś dzień nosi się rzeczy w jej stylu. Proste, wygodne, ponadczasowe. Chanel była przeciwniczką kamieni szlachetnych. Lansowała sztuczną biżuterię. Miała ogromne grono kochanków, była pracoholiczką i kochała to, co robiła. Nawet bardziej niż niezależność. Kreowała świat i za nic miała zdanie innych, bo tylko jej własne się liczyło. W końcu wiedziała najlepiej. Nie była piękna, ale charyzmatyczna. Uwolniła się z gorsetu i założyła męską koszulę. Nosiła spodnie! A potem skróciła spódnicę do nieprzyzwoitej długości. Na koniec kolaborowała