Posty

Wyświetlam posty z etykietą Disney

Paryż - Disneyland.

Obraz
 Już jako dziecko marzyłam o Paryżu. No, może nie tyle o Paryżu, co Disneylandzie. Od zawsze byłam maniaczką bajek (może dlatego mniej więcej do szesnastego roku życia oglądałam całymi dniami FoxKids, Jetix, Disney Channel i inne?) i do dziś się to nie zmieniło. Łatwo to zauważyć po moich preferencjach przy wyborze filmów kinowych... Nie sądziłam jednak, że kiedykolwiek wyląduję w tym miejscu. Tak sobie teraz myślę, że gdybym posiadała świadomość, jak tam jest, to rozważałabym pozostanie w hotelu. A gdybym to ja zapłaciła tę szaloną cenę za wstęp (ponad 60 euro za osobę), to prawdopodobnie rzuciłabym się w niedzielę po drodze do Notre Dame z mostu. Na szczęście mogę teraz tylko ponarzekać. Obiecuję, że postaram się jednak znaleźć pozytywne strony. Jak już wspomniałam, toalety były w Paryżu najbardziej pożądaną przez nas rzeczą. W Disneylandzie są na szczęście na każdym rogu (z reguły w pobliżu miejsca, w którym można zjeść). Sam wygląd parku jest iście bajkowy. Kolorowe domki, z