Posty

Wyświetlam posty z etykietą fridge

Koffer i Kasia in Berlin

Obraz
 Wierzycie w internetowe, blogowe przyjaźnie? Ja tak, już od dawna i choć bywam raz na wozie, raz pod wozem, mogę Wam bez wahania powiedzieć, że przyjaźń z Kasią zdecydowanie należy do tej pierwszej kategorii. Niestety nie widujemy się zbyt często (ostatnio mniej więcej rok temu, gdy spędziłam weekend u niej w Warszawie ), ale jak już, wyciskamy to do ostatniej kropli. Kasia przyjechała w piątek i w ten oto sposób program ruszył pełną parą. Wymieniłyśmy się upominkami (okay, ode mnie był to upominek, a od Kasi kolejny powalający prezent - dwie rzeczy z mojej wishlisty - szczotka do ciała z Fridge oraz kula do kąpieli z tej firmy). Zjadłyśmy placki ziemniaczane ze szpinakiem i fetą, a potem ruszyłyśmy brzegiem Odry do celu chyba wszystkich polskich bloggerek, które przyjeżdżają do Niemiec - do DM . Wieczór spędziłyśmy grając z moim Niemcem w gry planszowe i karciane, a poza tym zachwycając się trailerem do gry Wiedźmin 3 - Dziki Gon . Ja w międzyczasie kartkowałam książki Lewandow

Kosmetyczno-kształcąca wishlista.

Obraz
 Od dwóch miesięcy zbierałam się do tego posta. Nie bez powodu. Najpierw miałam mało ciekawych rzeczy, których pragnęłam, potem nie było czasu. O czasie piszę jednak zdecydowanie zbyt często, więc dzisiaj poprzestanę na tej drobnej wzmiance. Zwykle nie mam jakiś wielkich potrzeb, jeśli chodzi o kosmetyki, jednak tym razem jest inaczej. Od dawna pragnę paletki Naked 2 i odkąd jest ona dostępna w niemieckim Douglasie, ciągle się zastanawiam, czy nadszedł ten moment, w którym ją kupię. Niestety jeszcze nie nadszedł i w najbliższej przyszłości nie mam co się łudzić. W zasadzie jedyną szansą jest poproszenie o nią na urodziny, bo sama sobie nie kupię. Zwyczajnie będzie mi szkoda pieniędzy, choć jej pragnę. Oczywiście do kompletu przydałby się bronzer . Mam już róż (choć rozważam powrót do mojego starego z Inglota - gdy tylko pojadę kiedyś do Polski, co póki co nie zapowiada się przed wakacjami), ale od dłuższego czasu (znowu czas!) chodzi za mną bronzer właśnie. Tyle że nie potr