Posty

Wyświetlam posty z etykietą paczka

Paczka z Warszawy: Nuxe, książki i inne cudeńka.

Obraz
Gia obudziła się pewnego pięknego dnia i pomyślała, że zrobi mi paczkę. No dobrze, nie do końca tak to wyglądało. Obie mamy (nie)zdrową tendencję do składowania naszych książek i ona chciała się części mojego składu u niej pozbyć, a swój skład u mnie powiększyć, dorzucając przy okazji trzy obiecane mi jakiś czas temu rzeczy ( moja ukochana maseczka Biodermy , masło do ciała i krem Nuxe oraz zakupiony przeze mnie dezodorant z tejże firmy), potem wygrzebała kolczyki z prawdziwymi perłami i uznała (słusznie zresztą), że mogę je chcieć. Potem powiedziała, że ma próbkę perfum, które jej się nie do końca podobają, a może mi... To dorzuci. I tak dorzucała, że wrzuciła tam łącznie pięć kilo, a jak ja rozpakowałam to wielkie pudło w domu, to pół godziny siedziałam otoczona tym wszystkim, nie wiedząc, od czego zacząć. Na zdjęciach brakuje książek sztuk sześć, które już wcześniej były moje i tylko moje, więc w ramach próby ogarnięcia się, odstawiłam je na półkę i od razu odetchnęłam z lekką u