Moje miejsce pracy blogowej.

Faktem jest, że prowadzenie bloga to praca - nawet jeśli się na nim nie zarabia. Dla mnie to jednak również pasja, z której nie chcę rezygnować nawet wtedy, gdy jestem wykończona, nie mam czasu i jedynego wolnego dnia w trakcie ostatnich dwóch tygodni robię zdjęcia, nagrywam filmik, piszę posty i zastanawiam się, czy moi czytelnicy za mną tęsknią. Mam nadzieję, że trochę tak.

Moim miejscem pracy jest stół kuchenny aka moje biurko. W tak małym mieszkaniu znaleźliśmy miejsce tylko dla jednego rasowego biurka i dostało się ono mojemu Niemcowi (nieszczęsnemu posiadaczowi komputera stacjonarnego i niezdrowej skłonności do składowania śmieci w każdym miejscu, w którym się znajduje - niech zatem sobie ma swój kąt do bałaganienia), a mi pozostał chwiejny stół.

Dopiero niedawno większość drobiazgów wsadziłam do pudełka, żeby nie zajmowały tyle miejsca. Poza tym w pobliżu są słuchawki, komputer (rzecz jasna), mysz (która ostatnio okazuje się całkiem przydatna), telefony, dysk zewnętrzny, zegarek, który pokazuje mi, jaka jest temperatura (cóż, tego komputer jeszcze nie potrafi), często aparat, zawsze balsam do ust, korektor i lusterko. Gdy nad czymś pracuję, otacza mnie również tona papierów, książek, bądź innych przedmiotów (jak szydełka wszelakiego rozmiaru i maści i włóczka...).

W pudełku znajdują się inne niezbędne rzeczy - notesy, nożyczki, gumki do włosów, krem do rąk...

Faktem jest, że wystarczyłby mi komputer i aparat, ale niemal przy tym stole mieszkam, postanowiłam więc ułatwić sobie życie i otoczyć się tym, co może mi się przydać.

Tego nie wiecie, ale moim prawym łokciem mogę dotknąć lodówki, więc bez wstawania od mojego miejsca pracy mogę sięgnąć po coś smacznego. Chyba warto jest pracować przy stole kuchennym, nieprawdaż?

Ma to jednak swoje wady, bo nie potrafię zjeść, nie włączywszy komputera, a i każda inna czynność związana ze stołem poniekąd sprawia, że myślami jestem w Sieci. Może kiedyś uda mi się znaleźć inny kąt do pracy, który od czasu do czasu zmuszałby mnie do przejścia paru kroków i oderwania się myślami od wirtualnego świata.

Komentarze

  1. Też mam tendencje do kumulowania w moim kąciku różności, muszę go regularnie odgracać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to nie działa - chwilę później jest tak samo, jak było, nim odgraciłam :D.

      Usuń
  2. Dokładnie, u mnie jest podobnie.
    Nasz stół kuchenny tak bardzo kojarzy mi się z blogowaniem. :) Chciałabym to zmienić, najlepiej adaptując swój, tylko mój mój kącik. :)
    Fajnie tu u Ciebie.
    Zostaję na dłużej. :)
    Pozdrawiam,
    Katarynka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim małym mieszkaniu niestety nie ma miejsca na dodatkowy kącik.
      Dziękuję :).

      Usuń
  3. Kącik wygląda na uroczy i jest całkowicie Twój. A lodówka pod ręką.. taka kusząca :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo kusząca :D. Choć na szczęście zwykle pusta :D.

      Usuń
  4. Też zawsze lubię mieć wszystko pod ręką :D Wtedy nic i nikt nie odrywa mnie od twórczej pracy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :). Choć zwykle okazuje się, że czegoś tam brakuje :D.

      Usuń
  5. Ugh, ja się niemalże nieswojo czuję bez kupy gratów "w moim kąciku". Ilekroć posprzątam, następnego dnia już coś tam dołożę. Kolejnego itd. aż znowu jest jak było ;).

    OdpowiedzUsuń
  6. Wreszcie ktoś, kto nie ma idealnego porządku na swoim miejscu pracy ;) U mnie jest to samo, mnóstwo bardziej lub mniej potrzebnych rzeczy, ale do posta posprzątałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już efekt po sprzątaniu! Ale nie chciałam jeszcze bardziej przekłamywać, bo stawiam na tym blogu na autentyczność. Podejrzewam, że większość mieszka w bałaganie na miejscu pracy, ale też zdecydowali się pokazać grzeczną wersję :D.

      Usuń
  7. Ja nie do końca, ale nie potrafię utrzymać idealnego porządku :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Hahaha, lokiec z lodowka mnie rozbawily! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz! :).

Popularne posty z tego bloga

Spontaniczny konkurs błyskawiczny - Alverde. [ZAKOŃCZONY]

Jennifer Lopez Deseo EDP + KONKURS