Wyzwanie Foto: Dzień 7. - BOŻE NARODZENIE.

Coś dziwaczne to moje Boże Narodzenie. Ale i tak uważam ten dziwaczny rysunek za znacznie lepszy pomysł niż mój pierwszy (zrobiłam zdjęcie mojego kalendarza adwentowego). Święta w tym roku staną na głowie. Spędzam je w Niemczech. Pechowo wiem, co dostanę na prezent, bo postanowiłam ułatwić mojemu Niemcowi życie i mu powiedziałam, co chcę. Ale za to pozwoliłam mu zgadnąć, co mam dla niego i on też wie.
Nie będę mieć karpia, którego uwielbiam. Kompotu z suszek też nie (w sumie tylko z tego mogłaby się składać moja kolacja wigilijna i kolejne trzy dni posiłków). Będzie jakaś kaczka, sałatka ziemniaczana. Ale generalnie trudno mi to sobie wyobrazić. O ile święta bez rodziny jakoś dam radę przeboleć, to brak karpia? O nie! Niby będę miała jakąś namiastkę w Sylwestra, karpia w galarecie. Ale to nie to samo...
Ale wracając do tematu - moje święta staną na głowie. A tak gwoli ścisłości w moim osobistym kalendarzu Boże Narodzenie ogranicza się tylko do Wigilii. Reszta dni to tylko taki zapychacz czasu między Wigilią a Sylwestrem. Coby przypadkiem nie można było uciec od rodzinnych zobowiązań...
Bo nawet busy niechętnie jeżdżą.

Komentarze

  1. A ja będę tłukła się 8 godzin pociągami i potem 5 autobusem...Ale do domu na święta dotrzeć muszę :P Za to Sylwestra spędzam już z powrotem w Niemczech, i w sumie to nie mam pojęcia, co będę wtedy robić...Jestem w trakcie szukania inspiracji na Sylwester we we dwoje, który mógłby jakoś różnić się od zwykłego weekendu we dwoje :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz! :).

Popularne posty z tego bloga

Spontaniczny konkurs błyskawiczny - Alverde. [ZAKOŃCZONY]

Jennifer Lopez Deseo EDP + KONKURS