Jak poradzić sobie z brakiem Internetu? Prosty trik.

Cały świat wie, że jestem uzależniona od Internetu i gdy ktoś mnie od niego odetnie, po [w najlepszym wypadku] dwóch dniach zaczynam się wściekać. Byłam szczęśliwa, gdy przestałam być zdana na łaskę dostawców Internetu i dorobiłam się Internetu mobilnego, który nagle ułatwił mi życie. Oprócz tego, że wzięłam jedną z najtańszych opcji - z niewielką ilością transferu. Jednak odkąd mam nowy telefon, mam też tam wykupiony pakiet Internetowy, więc problemów zwykle nie mam, choć używanie Internetu w telefonie bywa niewygodne (mały ekran, mała klawiatura i w ogóle wszystko nie tak, jak należy), dlatego preferuję komputer. Jednak pechowo dwa dni temu skończył mi się transfer i musiałam zdać się na łaskę telefonu. Miałam za dużo czasu, więc stwierdziłam, że coś z tym zrobię.

Pierwszą próbę podjęłam owe dwa dni temu. Wiedziałam, że istnieje możliwość stworzenia z telefonu hotspotu wifi. Po skonfigurowaniu tego paskudztwa Wunderkind co prawda wykrył sieć, połączył się z nią, ale niestety - dostępu do Internetu dalej nie miałam (ten nieszczęsny żółty trójkącik...) i nie bardzo wiedziałam, co mam z tym zrobić, ponieważ komputer nie widział żadnego problemu. Westchnęłam i próbę powtórzyłam następnego dnia. Nie wyszło. Owszem, słyszałam o sytuacji, gdy się to udało, ale nie w moim przypadku. Może wystarczyło poczekać pięć minut?

Drugą, tym razem udaną, próbę podjęłam dzisiaj. Weszłam jeszcze raz w odpowiednie miejsce w ustawieniach telefonu i zobaczyłam, że można podłączyć Internet za pomocą kabla USB! I to zadziałało bez zarzutu.

Mój telefon to Sony i wiem, że każdy z nich ma taką opcję. Jak to jest w przypadku innych firm - nie wiem. Niemniej opcję tę można znaleźć w:

Ustawienia --> Sieci zwykłe i bezprzewodowe --> (Więcej... -->) Tethering i przenośny hotspot

Tam spokojnie można wybrać opcję. W dzisiejszych czasach jest to dość wygodne, bo większość osób ma pakiet internetowy w telefonie i w przypadku problemów z dostawcą (lub własnej głupoty i zużycia całego transferu) można ominąć problem.

Ja pomęczę się w ten sposób jeszcze tylko dzisiaj, bo jutro zaczyna mi się nowy okres rozliczeniowy i nowy pakiet w Internecie mobilnym. Szczerze nie mogę się doczekać, a sobie samej gratuluję, że wpadłam na ten genialny pomysł i w tym miesiącu zdecydowałam się na większy pakiet w telefonie.

Jeśli kogoś powaliła oczywistość tego sposobu, to przepraszam za zawracanie głowy. Jestem z siebie zwyczajnie dumna i zamierzałam się tym pochwalić.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Spontaniczny konkurs błyskawiczny - Alverde. [ZAKOŃCZONY]

Jennifer Lopez Deseo EDP + KONKURS