Maseczka malinowo-jogurtowa.

Na początek TAGu maseczkowego zdecydowałam się na coś całkiem naturalnego. Maliny. Ich działanie powinno zapobiegać trądzikowi, obkurczać naczynka krwionośne i rozświetlać cerę. Do tego dałam odrobinę jogurtu naturalnego, który miał ją także wychłodzić i nawilżyć.

Na maseczkę wystarczy jedna malina i kropla jogurtu, ponieważ bez zagęszczacza niemożliwością jest utrzymanie na twarzy grubszej warstwy, a taka ilość w zupełności wystarcza. Ja zrobiłam więcej, bo to maseczka nie tylko pielęgnująca, ale także smaczna. Resztą więc rozpieściłam moje ciało od środka i po prostu ją zjadłam. (Rozważałam dodanie do niej kropli kwasu hialuronowego, ale po pierwsze za nim nie przepadam, po drugie nie chciało mi się mieszać na ręce, a do całości dodawać nie zamierzałam z wiadomych względów.)

Nałożyłam ją przed kąpielą. Jeśli macie pryszcze bądź drobne ranki, pod wpływem soku z malin mogą szczypać, jednak po chwili to przechodzi. Skóra nie jest napięta (podczas użycia samych malin byłaby). Po kąpieli spłukałam pobieżnie, żeby resztki malin zeszły z twarzy, ale nie zmyłam jej. Można było wyczuć jogurtową warstewkę. Następnie spryskałam wodą termalną i nałożyłam odrobinę oleju z nasion herbaty.

Jaki efekt? Rano naczynka wydawały się faktycznie spokojniejsze, skóra rzeczywiście była rozświetlona, ale nie świecąca się i nie czułam wysuszenia.

Smaczna maseczka. Znaczy się przyjemna. Tak, zdecydowanie to chciałam powiedzieć.
Mogłaby być smaczniejsza z cukrem, ale wtedy można by zrobić z niej peeling. Nie dla naczynkowców. Niestety.

Komentarze

  1. Fuj, fuj, maliny, fuj :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D.
      Ja także kocham, ale Magda nie lubi większości owoców :D.
      Co jest trochę zabawne :D.

      Usuń
    2. To tu się dzieje! Ktoś malin nie lubi?? Czy to możliwe, nie wierzę;)

      Usuń
  2. Bardzo interesujący początek :) Ja chyba jeszcze nie robiłam takiej "naturalnej" maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może warto?
      Mnie intrygują, ale zwykle potem je przeklinam, bo przy nich bałaganię ^^.

      Usuń
    2. Warto pod warunkiem, że maliny nie sypane :)

      Usuń
    3. Moje są stuprocentowo niewinne :).

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz! :).

Popularne posty z tego bloga

Spontaniczny konkurs błyskawiczny - Alverde. [ZAKOŃCZONY]

Jennifer Lopez Deseo EDP + KONKURS