O energii, napięciu, seksie i rzodkiewkach.

Postanowiłam podzielić się z Wami kolejnymi notatkami z filozofii. Tym razem pokażę pełne notatki z piątku i postaram się wyjaśnić, o co w nich chodzi. Jeśli znacie niemiecki, nie zwracajcie uwagi na błędy, bo pisałam tak, jak to było wykładane, a poprawność językowa wykładowcy do najlepszych nie należy. Nie jest to też istotne. Interesujące są wiadomości, jakie są nam przekazywane. I sam sposób mojego prowadzenia notatek rzecz jasna. Notatki można powiększyć.

Świat składa się z atomów. Jaka jest odległość między jądrem atomu a elektronami? Taka, jak między Ziemią a Słońcem. W moich notatkach można zauważyć pewną nieścisłość - Ziemia krąży wokół Słońca, a Słońce wokół Ziemi. Niestety moja wiedza astronomiczna została skonfrontowana z filozofią pana W. i musiałam się cofnąć z nauką o kilkaset lat, gdy myślano, że Ziemia jest w środku wszechświata... Jest dużo przestrzeni między atomami. DUŻO PRZESTRZENI.
A dlaczego nie możemy przejść przez ścianę?
Po tym wykładzie uznałam, że właśnie przestrzeń nam to uniemożliwia. W końcu jest jej więcej niż czegokolwiek innego, nieprawdaż?

Pierwszej części tych notatek nie posiadam, bo zadzwonił mi telefon i wyszłam z sali, by go odebrać. Gdy wróciłam, była mowa o piłce nożnej i innych energetycznych cudach z tym związanych. Narysowałam więc boisko. Jako że nie wiedziałam, ilu piłkarzy jest w jednej drużynie, zapytałam koleżanki.
- Jedenastu.
- Cholera, nie zmieszczą się, za małe boisko narysowałam...
Jakiś przebieg energii, napięcie. Fani dookoła nie pozwalają uciec napięciu z boiska, przez co piłkarze lepiej (hm?) grają. ZASADY NAS OPANOWUJĄ.
Człowiek musi być elastyczny, dostosowywać się do nowych zasad. Zasady się zmieniają, gdy następują nowe okoliczności. A co nie poddaje się zasadom, znika.
A, co najważniejsze: WIEWIÓRKI NIE MAJĄ NARODOWOŚCI!
Wszystko jest formą energii. Pieniądze są jej nośnikiem.
Rzodkiewki są nocą w połowie martwe. Człowiek śpi w nocy, bo przed tysiącami lat rzodkiewki spały w nocy (z przedpoprzedniego wykładu wiadomo, że człowiek ma 50% wspólnego materiału genetycznego z rzodkiewkami - a dziś zjadłam rzodkiewki na obiad! Niemal kanibalizm!).

Kolejna strona. Kolejna zmiana tematu.
Jeśli wyślemy chłopca i dziewczynkę na bezludną wyspę, nie nauczą się mówić ani pisać, ale dziecko i tak spłodzą. (W notatkach wyspa, chłopiec, dziewczynka i krzywe dziecko).
Dlaczego seks jest tematem tabu? Bo seks ROZLUŹNIA. A napięcie to cecha energii. Wszystko, co jest w kulturze, jest stworzone po to, by generować napięcie. Potencjał energetyczny ma wzrastać, bo człowiek to dziki zwierz i nie może się dać pokonać innym dzikim zwierzom (kolejne odniesienie do poprzedniego wykładu).

Ja naprawdę nie wiem, o co w tej filozofii chodzi. Przynajmniej w tej, bo trzy cykle historii filozofii mam już za sobą. Chciałam zrobić cykl filozoficzny na blogu, ale w piątek będzie ostatni wykład i cykl nie wypali. Może to i dobrze. Bo o ile normalną filozofię uwielbiam, w tej za cholerę nie wiem, o co chodzi. Jak ja napiszę egzamin?

Jeśli nie uważacie, że książki gryzą, zapraszam na KONKURS *klik*.