Outfit black&white cat.

Choć tytuł postu może wskazywać inaczej, mój strój jest bardzo stonowany. Ale to widać. Jedynym szaleństwem, na jakie sobie pozwalam, jest nie założenie żadnej bluzki pod ten dziurawy sweter. I tak go lubię.

Nawet kłóciłam się z mamą, do której będzie należał i wygrałam w tym starciu. I moje nowe spodnie, które szczerze pokochałam, choć nie obeszło się bez problemu. Chciałam czarne, jednak na wieszaku nie widziałam, a te miały rozmiar 25. W końcu zdecydowałam, że zmierzę, a sprzedawczyni powiedziała, że ma jeszcze czarne w rozmiarze 26. Oczywiście poszłam zmierzyć. W czarne nie udało mi się wcisnąć, a w te mniejsze weszłam bez problemu.Ale jeśli ktoś powie, jaka to jestem chuda, nie ręczę za siebie. Bo jak widać, jestem za gruba na większy rozmiar! A tłuszcz na tyłku i tłuszcz na brzuchu to dwie różne rzeczy.

Ostatnio za dużo czasu spędzam w Internecie i chodzę nieprzygotowana na zajęcia. Wczoraj zjadłam całą tabliczkę czekolady, a później jeszcze owoce i pięć kanapek. W międzyczasie pomalowałam paznokcie. I jestem na siebie zła.

Ale za to z całego serca kocham tę malutką srebrną broszkę. Miałam kiedyś fazę na ten element stroju i łącznie posiadam trzy broszki. Te kotki, ważka i motyl. Ale tamte dwa graniczą z kiczem. Kotki są doskonałe. Bo koty kocham od zawsze.

Sweter - Aggi
Spodnie - Mini Bleu
Kolczyki - Orsay
Broszka - bez nazwy

Komentarze

  1. Jak Ci ślicznie w rozpuszczonych włosach i bez okularów *______* A sweter niespotykany - nie na moją figurę, ale i tak fajny ;D
    Btw. jesteś chuda xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *urywa głowę Nyx* Szczupła! Szczupła, a nie chuda! xD.
      Ten sweter jest w rozmiarze 40... trochę to przerażające xD.
      Dziękuję!

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz! :).

Popularne posty z tego bloga

Spontaniczny konkurs błyskawiczny - Alverde. [ZAKOŃCZONY]

Jennifer Lopez Deseo EDP + KONKURS