Dostałam paczkę.

Pół godziny temu (gdy już od kilku godzin przestałam się spodziewać poczty) przyszła mi paczka. A że lubię dostawać różne rzeczy, nie zdążyłam wsiąść do winy i już zaczęłam rozbebeszać karton. Wiedziałam, co w nim będzie, ale i tak nie mogłam się powstrzymać. I nawet nie wiem, co napisać. Bo się taaak cieszę i zajadam czekoladą.

Torebka i kosmetyki to prezent za zorganizowanie konkursu na moim drugim blogu. A słodycze od mamy jako dodatek. W paczce były także cztery książki, ale one jutro pojawią się na Alinie, więc tu ich pokazywać nie będę. Jeśli będziecie chcieli je zobaczyć, sprawdźcie jutro w godzinach popołudniowych.

Torebka jest diabelnie ciężka. Przyzwyczaję się, bo bardzo mi się podoba. Udało mi się ją także zlokalizować w Internecie na etorebka. Kosmetyki... jak na 100% naturalne zawierają w sobie naprawdę dużo parabenów i oleje mineralne. Wg mnie to jest wyznacznik czegoś przeciwnego do naturalnego. Ale zobaczymy. Wyjeżdżam na weekend, więc zabiorę masło do ciała, bo obawiam się, że oliwka może mi się rozlać w torbie.

A czekolada w tej chwili to już przeszłość i miłe wspomnienie...

Komentarze

  1. Cudne te kosmetyki. Z resztą ja uwielbiam takie masełka i maseczki i w ogóle ;)
    Naturalne to one raczej w 100% nie są, ale mnie tam odpowiadają!
    Torebka *______________*
    Napisałbym także, że zazdroszczę czekolady, ale nie - odchudzam się i nawet mnie nie korci!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam! Ale znowu peelingu do twarzy nie mogę (naczynka), zwykle wysypuje mnie po parabenach, ale to też zależy gdzie, więc krem przetestuję. Peeling do ciała dziś testowałam i wzbudził wiele mojej sympatii xD. A masełko... w weekend :D.
      Nie masz czego zazdrościć, i tak jej już nie ma xDDD.

      Usuń
    2. Spoko, ja zawsze byłam człowiekiem, który nie patrzył na czekoladę przez pryzmat kostki, a raczej całej lub też w ekstremalnych przypadkach 3/4 tabliczki ;D I potem się dziw człowieku, czemu jestem okrągła ;/ Pomijając niedoczynność tarczycy, to słodycze mną rządzą ;D Ale teraz im się nie daję.

      Usuń
    3. Znam to! Ja też patrzę przez pryzmat całej tabliczki i dziwić się, że w pięć minut znika...
      Tarczycy nie znam, ale to też pewnie do czasu ;).

      Usuń
  2. Ja patrzę przez pryzmat dwóch tabliczek. Wczoraj podczas 10min. czekania na tramwaj zjadłam całą Milkę jakby to były skittlesy. ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Super blog, bardzo miło mi się go czyta i ps: też lubię tę czekoladę :)

    Zapraszam na mojego bloga, pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz! :).

Popularne posty z tego bloga

Spontaniczny konkurs błyskawiczny - Alverde. [ZAKOŃCZONY]

Jennifer Lopez Deseo EDP + KONKURS