Żele pod prysznic Isana
Zna je chyba każdy - choćby z widzenia. Ja je lubię głównie dlatego, że są łatwo dostępne (w każdym Rossmannie), są bardzo niedrogie i mają mnóstwo zapachów, a co sezon wchodzą nowe edycje limitowane oraz aromaty stałe. Jak widać, naprawdę lubię Isanę, gdyż w trakcie robienia zdjęcia miałam aż trzy żele tej firmy. Teraz pozostały dwa, fioletowy się skończył.
Zapach: Do wyboru, do koloru. Ja lubię mieć ich kilka, by używać zgodnie z nastrojem. Od zwyczajnych zapachów jak mleko z miodem, poprzez arbuza, diamenty, karmelizowane migdały aż do kwiatu pomarańczy z jogurtem. Inwencja twórców nie ma granic, przez co każdy znajdzie zapach dla siebie.
Działanie: Tutaj zaczynają się niewielkie schody. Niektórzy twierdzą, że wysusza. A ja uważam, że nie wysusza, po prostu nie nawilża. Spełnia swoją funkcję - myje. Oczyszcza. Może nie doszczętnie (ale który żel to robi? Chyba jedynie antybakteryjny... a i w to bym trochę wątpiła), ale całkiem nieźle jak na tak niską cenę. I z całą pewnością lepiej niż mydło sprzedawane w pięciolitrowych butelkach. Uważam, że jest bardzo dobry w tym, co robi i co ma robić. Przy okazji ma idealną konsystencję - nie jest tak rzadki, że aż spływa, ani tak gęsty, że nie da się go wydostać z opakowania. I tak ładnie pachnie...
Cena i dostępność: W każdym Rossmannie w cenie ok. 4 zł za 300 ml.
Reasumując: Za tę cenę, tę jakość polecam pod każdym względem.
A próbowałaś ziaję? Szczególnie kakaowe przypadło mi do gustu i naprawdę pielęgnuje skórę :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam i nawet nie chcę, ponieważ z Ziają się nie dogaduję. Większość kremów i balsamy do ciała mnie trochę uczulają.
UsuńJa lubię płyny do kąpieli tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Czmiel
Tak jak o włosach myślę i dobrze wybieram kosmetyki, tak żele do kąpieli są raczej wybierane na chybił-trafił tzn. po zapachu. W końcu i tak najczęściej w łazience wybieram mydło (wiem, wiem, nie jest to dobre dla skóry).
OdpowiedzUsuńJa wybieram po zapachu i cenie, ale że Isana mi służy, to skupiam się na niej (a ciągle dochodzą nowe zapachy, ech...). Poza tym każdej skórze służy co innego, może Twojej akurat mydło? :). Ja do niedawna byłam zupełnie nieświadoma tego, co służy mojej, a później się zastanawiałam, co robię źle. Dzięki blogom nabrałam jakiejś świadomości, nauczyłam się siebie obserwować.
UsuńDo włosów teraz szukam ideału :). Ale jest ciężko.
to będzie trudne.. :d
OdpowiedzUsuńto będzie trudne;d
OdpowiedzUsuńja używam tych żeli już chyba z rok i jestem bardzo zadowolona właśnie znowu kupiłam nowy którego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńA ja przestałam ich teraz używać i przerzuciłam się na Alterrę, choć tęsknię za tym wyborem zapachów :)).
Usuń