Kocham pocztę.

Szczególnie tę Polską (duża litera celowo). Czekam na przesyłkę. Codziennie sprawdzam, czy jest awizo. Nie ma. W końcu piszę do firmy, w której zrobiłam zakupy. Przesyłka czeka od czterech dni na poczcie. Idę na pocztę. Pani w okienku mówi, że nie w tym okienku. Idę do tego, do którego mnie odsyła. Tam słyszę, że powinnam wrócić do poprzedniego. Mówię, że właśnie zostałam z niego tutaj wysłana. Wściekła pani z okienka nr 2 idzie do pani z okienka nr 1, żeby się jej zapytać, co ona sobie wymyśliła. Moje nazwisko w dodatku jest źle napisane. W końcu pani z okienka nr 2 idzie szukać mojej paczki. I jest? Jest. Na paczce napisane, że awizowano. Ale czy ktokolwiek widział to awizo? Na pewno nie ja.

Moja paczka to zamówienie ze strony Zrób Sobie Krem. Z okazji skomplikowanego procederu szukania peelingu enzymatycznego trafiłam na tę stronę i zrobiłam trochę większe zakupy. Dziś rozpocznę proces doprowadzania mojej cery do stanu używalności. Bo naprawdę jest źle.

Komentarze

  1. w ten sposób to i ja kocham pocztę. Wczoraj poszłam odebrać dwa awiza... pomijam fakt że mąż był w domu jak listonosz był. Strasznie po drodze zmarzłam. Gdy wyciągałam dowód osobisty nie omieszkałam wspomnieć że palce mi zaraz odpadną z przemarznięcia, na co pani w okienku "Chciało się pani iść w taką pogodę?" .. nie qrw... nie chciało, ale się komuś nie chciało poinformować, że poczta była... eh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biedna... O leniwych listonoszach się już wiele nasłuchałam. Ja mam naprawdę fajną listonoszkę (gdy jestem w domu), ale w akademiku bywa różnie. Zwykle jest awizo. Czasem z portierni dzwonią, że jest listonosz i przesyłka. Ale dzisiaj... na paczce napisano, że awizowano, ale awizo nikt nie widział. I skąd ja miałam wiedzieć, że już przyszło? Poczta Polska wyczynia najdziwniejsze rzeczy.

      Usuń
  2. A ja ostatnio nie mogę narzekać na naszą pocztę :) Oprócz mojego wielkiego pecha, bo zawsze jak przychodzi paczka albo polecony to się rozmijam z listonoszką.
    Dzisiaj też mnie poprzeganiały po okienkach, w końcu zrezygnowałam z kupna znaczka :pp

    OdpowiedzUsuń
  3. Poczta Polska to jedna wielka zenada-banda zlodzieji! Caly swiat nienawidzi Polski wlasnie za uslugi tej instytucji!!!
    Ja wyslalam paczke dla mojej rodziny na swieta o wartosci 500 zlotych i ja ukradli. bylam w szoku, bo byly tam bardzo osobiste rzeczy-zdjecia mojego synka z babcia i kartki urodzinowe... smutne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo przykre... Dlatego lepiej takie rzeczy wysyłać kurierem, jest bezpieczniej (choć ja i wtedy się boję). Ja już spotkałam się z jednym przypadkiem podmiany książki, którą wysłałam i otwarcia mojej przesyłki (ale nie ukradli niczego, bo najwidoczniej książki, które w niej były, im się nie spodobały). Na szczęście jest i tak lepiej niż było kiedyś. I można wyciągnąć odszkodowanie, o ile wysłałaś poleconym.

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz! :).

Popularne posty z tego bloga

Spontaniczny konkurs błyskawiczny - Alverde. [ZAKOŃCZONY]

Jennifer Lopez Deseo EDP + KONKURS