Bubble tea w Krakowie, lodowisko i Kotek. Ja w ilości śladowej.

O butach najróżowszych opowiem raczej jutro. Bo dzisiaj chcę się nimi jeszcze nacieszyć w samotności. Ten obcas (13 cm)!

Zaś dzisiaj pojechałam z moim różowym Kotkiem do Krakowa na łyżwy. Miałyśmy Groupona do Oranżerii (lodowisko + herbata/gorąca czekolada), ale to lodowisko nie nadawało się do niczego. Czekolada za to była smaczna. W ramach ratowania nastroju (ta mżawka...) pojechałyśmy pod Galerię (ile się najeździłyśmy MPK, to nie wie nikt!) i właśnie tam wzięłyśmy się za jazdę. Mnie niestety nieszczęsne łyżwy trochę brutalnie obtarły w jednym miejscu i nie bardzo dałam radę, ponieważ po prostu bolało. Kotek wywrócił się sześć razy, przemókł trochę, ale był zadowolony.

Nieszczęsna łyżwa
Kotek w akcji
Kawałek lodowiska i jakiejś obcej ludziny (odmiana od ludzia, który jest odmianą od istoty ludzkiej)
W Galerii dokonałyśmy również fascynującego odkrycia polegającego na... bubble tea! Ja zobaczyłam pierwsza, zobaczyłam, że jest degustacja, więc wysłałam Kotka, by sobie zdegustował. Kotkowi zasmakowało, więc po łyżwach wróciłyśmy, by się dopieścić. Przy okazji następnym razem zdegustowałyśmy obie następny kubeczek, coby sobie dogodzić.

Obie wzięłyśmy smak jogurtowy z ananasem. Ja zadowoliłam się zwykłymi czarnymi tapiokowymi perłami, Kotek zaś wziął wszystkie kuleczki i kosteczki (z wyjątkiem kawy), jakie były dostępne.
Moja z kawałkiem menu
Kotkowa z kawałkiem kotkowych palców
Gwoli ciekawostki - to ta sama firma, która opanowała Niemcy i w której ja piję we Frankfurcie. Różnica ceny jest też spora - w Polsce jest to 9,80 zł (plus ewentualne dodatki w cenie 80 groszy), w Niemczech ponad 3 euro. 3,20? Cena dodatków podobna.

Tapioka w Niemczech jest trochę słodsza. Ale nie narzekam, ponieważ pamiętam, że moja pierwsza bubble tea miała ją całkowicie pozbawioną cukru. Słodkie jest dobre. Nie można sobie odmawiać słodyczy, to brutalne!

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz! :).

Popularne posty z tego bloga

Spontaniczny konkurs błyskawiczny - Alverde. [ZAKOŃCZONY]

Jennifer Lopez Deseo EDP + KONKURS