Chantal Thomass Osez-Moi! EDP
Poznałam ten zapach w Sephorze, na parę miesięcy przed maturą. Pamiętam tę wysoką cenę (240zł/30ml, 420/100) i postanowienie: Kupię je, gdy dostanę się na germanistykę!
Dostałam się. I kupiłam. Na 40% przecenie. 30ml.
Potem nagle zniknęły z Sephory. Ilekroć kogoś pytałam: Wycofali, bo się nie sprzedawały.
Ból, smutek, załamanie.
Nastąpił Sylwester, minęła północ, przed pierwszą w nocy wchodzę na Allegro - 100ml za 120 zł! Kupiłam. Nawet się nie zastanawiałam. Na samą myśl, że miałyby mi się skończyć, a ja bym ich nie miała, wpadałam w głęboką depresję. W ten oto sposób mam dwie butelki, mniejsza została w domu.
Te perfumy (że pozwolę sobie na taki skrót) są bardzo paryskie. Sam zapach tchnie czymś świeżym, ale zakurzonym, niczym Paryż - miasto, w którym stare i nowe zdaje się ze sobą przepychać. Elegancja i ekstrawagancja. Wieża Eiffla i Notre Dame. Balerinki i bagietki. A wieczorem seksowna bielizna i makaroniki.
Chantal Thomass to francuska projektantka bielizny. W Polsce niestety nie ma jej sklepów, choć gdy ja o tym myślę, wydaje mi się, że jej projekty są trochę podobne do Agenta Provocateur, jakby bazowały na tej samej definicji seksu. I ja uważam, że ten seks został zaczarowany w tym pudroworóżowym płynie, zamkniętym w figlarnej butelce, która zdaje się być zarówno naczyniem jak i toaletką. W końcu zatyczka raczy nas również małym lusterkiem...
Dla mnie ten zapach jest pełen sprzeczności, pewnie dlatego tak bardzo go pokochałam. Należy do tych cięższych, wieczorowych, choć ja używam go o dowolnej porze. Należy do tych, które można kochać lub nienawidzić. Jest przeznaczony dla pewnych siebie eleganckich kokietek lub femme fatale. Bazuje na skrajnościach. I potrafi naprawdę mocno zmieniać swój zapach w zależności od dnia cyklu, skóry i... nastroju. Ja go kocham przez 27 dni, a jeden szczerze nienawidzę, dlatego zawsze przed spryskaniem się wącham go, czy to ten dzień. Nie jest uniwersalny. Zdecydowanie nie.
Nuty zapachowe: uroczyn czerwony, róża, rumianek, peonia, wanilia, piżmo, wetiweria
W Polsce dostępny jedynie przez Internet.
PS Pamiętam, że gdy z Gią popatrzyłyśmy kiedyś na te nuty, obie jednoznacznie stwierdziłyśmy, że ten zapach jest dla mnie stworzony. A ja, choć miewam czasem złe dni, kocham go miłością bezwarunkową.
Nigdy ich nie wąchałam ale mają przepiękne opakowanie. :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam gdy coś ma ładne opakowanie, szczególnie perfumy!:) ponieważ samo opakowanie drożej kosztuje niż zapach ;) dlatego te powyżej podobają mi się mimo, że nie znam zapachu:)pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa również to uwielbiam! Chantal ma też inne perfumy, których niestety nie posiadam, ani nie wąchałam, ale ich buteleczka (kobieca, opływowa) mi się również podoba :).
Usuńhttp://www.chantalthomass.fr/medias/versos/37/parfumsensuelle_v1.jpg
Nigdy nie kupowałam perfum przez internet, bo jest wiele paskudnych opinii o tym, że sprzedają podróbki po cenach normalnych flakonów.
OdpowiedzUsuńTrzeba dobrze trafić w każdym razie.
A o tych nigdy nie słyszałam. Póki co kończę moje ulubione Amor Amor <3
Przyznam, że liczyłam się z taką możliwością, ale byłam zdesperowana i zależało mi głównie na zapachu - wyszłam z założenia, że może być podróbka, byleby pachniała tak samo :). Zresztą kupiłam je bardzo tanio. I okazały się oryginalne.
UsuńMyślę, że te popularniejsze produkty są bardziej narażone na podróbkę, a Chantal do nich nie należy, dlatego teraz się nie przejmuję :). Mam go i to jest najważniejsze (wiem, że Chantal to kobieta, ale w kwestii tych perfum zawsze używam rodzaju męskiego ;)).
Świetna "recenzja" perfum. Uważam, że właśnie taka jaka powinna być :). To świetne, że tak je odczuwasz, bo ja czuję głównie słodki puder, trochę dla dzieci, a trochę może taki, jaki kiedyś używano w dawnych wiekach do twarzy, choć skąd przecież miałabym wiedzieć. Ale pod tym pudrem ma coś lekkiego jak powiew świeżego, słodkiego powietrza - to moje odczucia ^^.
OdpowiedzUsuńSzkoda że już nie mam gdzie powąchać :( Prześliczny opis zapachu, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJak zdobędę fiolkę, mogę Ci wysłać, jeśli zechcesz :).
Usuńuwielbiam wszystkie zapachy od chantal :)
OdpowiedzUsuń