Merry Catmas!

Deusz zawładnął choinką, gdy wczoraj wspólnie ją ubieraliśmy. Rozbite bombki można podziwiać na schodach, na korytarzu, w łazience i pod samą choinką. Ten kot czuje ducha świąt! A ja poczułam nerwicę, gdy widziałam, jak kradnie mi kolejne bombki. W tym roku choinka jest wyjątkowo niestaranna, ponieważ moich nerwów nie wystarczyło. Zdjęcie można oczywiście powiększyć.


Życzę Wam, by koty Wam nerwów nie pozjadały, by Wasze święta były dokładnie takie, jak sobie wymarzycie. By Wasze życie było jak z pięknego snu. I tak prozaicznie - wszystkiego najlepszego!

A ja może powoli zacznę się przygotowywać do wyjścia za pięć godzin i postaram się uspokoić Deusza, który uważa, że wszystko jest zabawką. Nawet wyciągnął skądś moją Perfumellę (tę cynamonową) i się nią bawił, dopóki się nie zgubił. Klamra do włosów, muszla znad morza... w wolnych chwilach nawet moje okulary. Jest taki kochany! I niemal równie denerwujący.

Wracając jednak do tematu, najedzcie się dzisiaj, bo dzisiaj nic nie tuczy!

Komentarze

  1. Dobrze, że mój jest na tyle spokojny, że go nie interesuje choinka. Właściwie to go nic nie interesuje, bo dzisiaj ciągle śpi :D
    Pozdrawiam i Tobie też życzę wesołych świąt :))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz! :).

Popularne posty z tego bloga

Spontaniczny konkurs błyskawiczny - Alverde. [ZAKOŃCZONY]

Jennifer Lopez Deseo EDP + KONKURS