Koszula nocna.
Kiedyś gdzieś zobaczyliście kawałek mojej czerwonej koszuli nocnej i zaraz usłyszałam, że chcecie ją zobaczyć w całości. No to nadeszła najwyższa pora. Sięga mi do połowy uda, jest bawełniana i stworzona przez firmę Moraj.
Ja jestem zadowolona z życia, ponieważ dopiero weekend się skończył, a już zaczął! Odeśpię ostatnią podróż pociągiem. Nareszcie. Nadrobię wszelakie zaległości, odrobię parę zadań i zagryzę je suszoną papają (mniaaam) oraz mandarynkami. Nareszcie się zaczął na nie sezon! Czyli już mamy zimę...
Ja jestem zadowolona z życia, ponieważ dopiero weekend się skończył, a już zaczął! Odeśpię ostatnią podróż pociągiem. Nareszcie. Nadrobię wszelakie zaległości, odrobię parę zadań i zagryzę je suszoną papają (mniaaam) oraz mandarynkami. Nareszcie się zaczął na nie sezon! Czyli już mamy zimę...
Ja tam sypiam w dresie i koszulkach z krótkim rękawem.Najczęściej w koszulce z th ^^
OdpowiedzUsuńTino, mi się od dawna marzyła koszula nocna :). W domu zwykle śpię w koszulce na ramiączkach i spadających mi z tyłka spodenkach xD. Tutaj mam koszulę nocną i na jednej nie poprzestanę. Podoba mi się, choć doskonałe do spania toto nie jest xD.
OdpowiedzUsuń