The Vampire Diaries.
Stefan wciąż jest kołkiem, zabili jedną z moich ulubionych bohaterek, duch drugiej sprawia, że podskakuję, a tę, którą (stosunkowo-wampirzo-żywą) lubię jednak naj, naj, naj ktoś znowu skrzywdził, gdy biedaczka była osłabiona po gorącym seksie. Jej własna torebka sprzysięgła się przeciwko niej! Toż to paranoja jakaś!
Jakiś dziwny ten odcinek. Damon też. Hmm. Chcę Gossip Girl, tam zawsze jest dziwnie i mnie to nie dziwi.
Jakiś dziwny ten odcinek. Damon też. Hmm. Chcę Gossip Girl, tam zawsze jest dziwnie i mnie to nie dziwi.
Tak naprawdę Andie była mi obojętna, raczej rzadko się pojawiała. Cały ten Stefan mnie irytuje - jest mdły, a może i nawet trochę bezpłciowy.
OdpowiedzUsuńOby Caroline z tego wyszła cało!
Stefan jest taki nijaki, wole Damona i niech w końcu coś dzieje między nim a Elena ;d Kurde koniec straszny :c dlaczego ona to zrobiła? ta matka chyba nie zdaje sobie sprawy, że ma syna wilkołaka...
OdpowiedzUsuńnic, czekam na kolejny odcinek :)
pozdrawiam i dodaje do obserwowanych^^
Alex Ann, właśnie się nad tym zastanawiam, wyjdzie pewnie za tydzień i będziemy wszystko wiedzieć. A może właśnie wie, że ma syna wilkołaka, a wie, że wampiry i wilkołaki to naturalni wrogowie, dlatego chce go chronić? I skąd wiedziała, że Caroline to wampirzyca? Więcej pytań niż odpowiedzi :).
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Miłego wieczoru :).
No właśnie, dziwny jakiś ten odcinek. Myślałem, że część spraw może się wyjaśni, a tu dupa, jeszcze bardziej się komplikuje. Szczerze powiem, że strasznie mnie ostatnio nudzę te pamiętniki wampirów. Szkoda tylko Caroline :(
OdpowiedzUsuńS., mnie nudził tylko ten, ale mam nadzieję, że dalej zrobi się ciekawie :). A Caroline lubię od zawsze i naprawdę mi jej szkoda :(. Biedna, zawsze ją krzywdzą. Mogliby Elenę...
OdpowiedzUsuń