Co noszę w mojej torebce?
Już od dawna zamierzałam podzielić się z Wami chaosem w mojej torebce, ale ciągle to odwlekałam. Albo nie miałam czasu, albo wychodziłam w danym momencie z założenia, że po co to komu, albo byłam tuż przed zmianą torebki i nie było sensu pokazywać tej starej rozwalającej się. Potem znowu brak czasu i jakoś się to kręciło od ponad roku. Gdy już byłam tuż przed zrobieniem posta na ten temat, doszłam do wniosku, że filmik byłby lepszy. Bo albo wywalę wszystko na podłogę i sfotografuję, albo poukładam ładnie w rządku i udam, że jestem taka zorganizowana i porządna. Nie, moja torebka to śmietnik. Przy okazji w trakcie kręcenia tego filmiku ją posprzątałam.
A co do kwestii czekolady, którą tam poruszam, powiem jedno - teraz wszystko jest tak, jak należy.
Życzę
Wam dobrego humoru podczas oglądania. A ja chyba nigdy nie byłam w
trakcie nagrywania tak niezdrowo opanowana. To znaczy, że wyczyniałam
wybitnie mało głupot. Chyba nawet tym razem jestem jedynie na granicy
kompromitacji, a nie już za nią. Nie do wiary.
Boże, jesteś absolutnie przeurocza :D.
OdpowiedzUsuńDziękuję :D.
Usuń